Praca osadzonych w miechowickim domu opieki

„Wykonywanie kary pozbawienia wolności ma na celu wzbudzenie w skazanym woli współdziałania w kształtowaniu jego społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego i tym samym powstrzymania się od powrotu do przestępstwa” (art. 67§1 kkw.).

„W oddziaływaniach na skazanych, przy poszanowaniu ich praw i wymaganiu wypełniania przez nich obowiązków, uwzględnia się przede wszystkim pracę, zwłaszcza sprzyjającą zdobywaniu odpowiednich kwalifikacji zawodowych, nauczanie, zajęcia kulturalno – oświatowe i sporotwe, podtrzymywanie kontaktów z rodziną i światem zewnętrznym oraz środki terapeutyczne” (art. 67§3 kkw.).

Uwzględniając przedstawione wyżej cele wykonywania kary pozbawienia wolności, a nadto by przeciwdziałać biernemu i bezproduktywnemu „odsiadywaniu” orzeczonej kary administracja, funkcjonariusze SW oraz pracownicy tarnogórskiego aresztu kładą szczególny nacisk na aktywizację zawodową skazanych.

Wartym zauważenia jest fakt, że od blisko roku osadzeni tarnogórskiego aresztu pracują nieodpłatnie w Ewangelickim Domu Opieki „Ostoja Pokoju” Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Bytomiu – Miechowicach, będącym kontynuacją wielkiego dzieła, jakie w ubogiej górniczej wiosce stworzyła (1890r.) Ewa von Tiele–Winckler zwana później Matką Ewą. Pensjonariuszami Ewangelickiego Domu Opieki są osoby w podeszłym wieku, schorowane.

Ostoja Pokoju” położona jest na dużej parceli, na terenie której znajduje się park, sad, aleje spacerowe. Celem Domu Pomocy Społecznej jest zaspokajanie potrzeb psychicznych, zdrowotnych i bytowych mieszkańców, zapewnienie warunków bezpiecznego i godnego życia, intymności, niezależności, umożliwienie rozwoju osobowości, a w miarę możliwości usamodzielnianie jego mieszkańców. Tarnogórscy osadzeni wykonują na terenie Ewangelickim Domu Opieki „Ostoja Pokoju” wszelkie prace porządkowe, konserwatorskie, remontowo – budowlane, a i te związane z utrzymaniem terenów zielonych.

Realizowanie powyższych prac, w stałym obcowaniu ze starością, chorobą i cierpieniem pensjonariuszy „Ostoi Pokoju” spowodowało, że skazani zmuszeni byli do wyrobienia w sobie opanowania, współczucia wobec innych, wytrwalości, dyscypliny, zdolności do zbiorowego współdziałania. Ten mijający rok pozwala stwierdzić, że wszyscy oni zdali egzamin z człowieczeństwa, a i wzorowo realizują postawione przed nimi obowiązki wynikające z pracy na rzecz społeczności lokalnej. Wydaje się, że wspólny projekt współpracy Parafii Ewangelicko–Augsburskiej w Bytomiu–Miechowicach oraz Aresztu Śledczego w Tarnowskich Górach jest nie tylko sukcesem penitencjarystyki i resocjalizacji, jest sukcesem ludzi niosących pomoc potrzebującym.

tekst i zdjęcia: ppor. Roman Malchrzyk, ks. Ryszard Pieron

[nggallery id=7]

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.